favela

Brazylia
2010-06-26

Favela Rocinha

Favela Rocinha.

Rio de Janeiro, 5 czerwca 2010 Nie możemy opuścić Rio bez wizyty w faveli. Zastanawiamy się, czy nie spróbować dostać się tam na własną rękę, ale moglibyśmy najwyżej dyskretnie się rozglądać, udając zwykłego przechodnia, zostawiwszy wszystkie wartościowe rzeczy w hostelu. To nie dla nas. Chcemy zdjęć i nie chcemy bez celu błądzić po wąskich uliczkach, bez pojęcia gdzie należy wchodzić a gdzie pod żadnym pozorem nie wolno. Krótko mówiąc, potrzebujemy przewodnika i najlepiej, aby to był ktoś stamtąd, z drugiej strony barykady. Zaczynamy szukać. Hiszpański pomaga tam, gdzie już nikt nie mówi po angielsku. Przekręcamy słowa tak, aby brzmiały po portugalsku i zazwyczaj się udaje. W końcu dostajemy telefon do Briana. Chłopak pracujący w naszym hostelu mówi, że Brian to […]

Przeczytaj resztę wpisu...
2010-06-19

Jeden dzień z życia mężczyzny

W tle Pratia Pepino, przygotowujemy się do lądowania.

Rio de Janeiro, 4 czerwca 2010 To będzie opowieść o jednym, długim dniu. Dniu, w którym wydarzyło się tyle, że wystarczyłoby na cały tydzień. O dniu, który stworzyła Agi, misternie nad nim pracując w tych rzadkich wolnych chwilach, kiedy nie było mnie w pobliżu, próbując na dystans zaplanować coś w mieście, którego nawet nie znała. Budzę się dosyć późno, jest już po 9.00. Spaliśmy długo, gdyż podróż autobusem z Puerto Iguazu trwała 24 godziny i byliśmy zmęczeni. Śpimy w ośmioosobowym dormie, wszystkie mniejsze pokoje były zajęte, gdyż jutro jest Boże Ciało, które w Brazylii jest dniem wolnym od pracy. Do Rio de Janeiro zjechali więc młodzi i starzy Brazylijczycy na czterodniową imprezkę. Agi leży pode mną, łóżka są piętrowe. Nagle […]

Przeczytaj resztę wpisu...