Pendżab

Indie
2009-11-30

If you, guys, wanna be a sikh…

7_L

Lśniąca, biało-czarna posadzka zasłana była zwłokami ludzkimi. Amrit Savar, czyli Jezioro Nektaru gęste i ciemne od krwi. Gładkie niegdyś marmurowe ściany podziurawione od kul. Nad Złotą Świątynią unosił się dym… Tak było w 1982 roku, gdy doszło do kilkudniowej obławy w największej sikhijskiej świątyni. W restauracji poznajemy Shevę. Ma 24 lata, świetnie mówi po angielsku. Na głowie ma obcisłą pończochę ze znaczną bulwą na czubku głowy, to turban, wersja sportowa, rozwiązanie dla młodych, szybko żyjących mężczyzn. Żaden sikh nie pokazuje się publicznie bez turbana, istnieje jednak dowolność w kolorystyce i wiązaniu. Na nadgarstku ma prostą, metalową bransoletę, tłumaczy, że przypomina mu, aby nie popełniał złych czynów. Mamy już dwa atrybuty sikha. Sheva przyznaje się, że nie jest głęboko religijny. Tradycyjny […]

Przeczytaj resztę wpisu...