Tolkien

Nowa Zelandia
2010-05-26

Hobbiton

Hobbiton_male

Wellington, 8 maja 2010 „In a hole in the ground there lived a New Zealander. Not a nasty, dirty, wet hole, filled with the ends of worms and an oozy smell, nor yet a dry, bare, sandy hole with nothing in it to sit down on or to eat: it was a New Zealander-hole, and that means comfort.” Właściwie to „Hobbit” Tolkiena mógłby się tak zaczynać. Znowu jedziemy wśród niewysokich, zielonych wzgórz , wiejską drogą. Nowa Zelandia to wymarzony kraj na hodowle wszelkich zwierząt. Mijamy pasące się owce, krowy mleczne, krowy hodowane na mięso, jelenie a nawet lamy. Krajobraz przypomina Szkocję albo… Hobbiton. Dojeżdżamy do Matamata, okolic w których Peter Jackson odtworzył część Shire na potrzeby „Władcy Pierścieni”. Trzeba przyznać, […]

Przeczytaj resztę wpisu...